środa, 23 marca 2011

w dwa ognie


fot. znaleziona w sieci


czasem tak dobrze mi,
tak błogo mi,
tak leniwie.

ja – kot
ze schowanymi pazurami
przeciągam się,
napinam grzbiet,
mruczę.

grzeje mnie ciepło,
co płynie zewsząd,
co płynie z wieczorów
zabitych cudzą obecnością

i dobrze mi,
i rozpływam się,
i tonę w rozkoszy tych dni


czasem tak żle mi,
tak strasznie mi,
tak trwożnie
i boję się.

ja – kocie bez opieki
pazury wyciągam
i futro me miękkie już stroszę.

mrozi mnie rzeczywistość,
co bezlitośnie uśmierca moje sny,
co hoduje we mnie zwątpienie we wszystko, czym dotąd żyłam.
ona mi szepcze, że nie ma już Nadziei,
że wszystko było tylko iluzją Kobiety, Która Udawała Silną

i źle mi
chociaż dobrze,
i dobrze 
 chociaż źle
i rzec by się chciało:
kobieta

tylko gdzie ta Amazonka, której tak bardzo się bałeś?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz